First Flight – kickstarter Sony

Po co Sony platforma crowdfundingowa? To dobre pytanie, na które szefowie japońskiej korporacji nie do końca potrafią odpowiedzieć zadowalająco. Generalnie: dla pracowników i promowania ich inwencji, bo czy wielkie Sony stać, aby to robić w ramach, skromnego przecież, własnego budżetu?

Takie portale jak Kickstarter, Indiegogo, czy choćby polskie Wspieram.to powstały po to, by przeróżne „dzieła” inwencji twórczych ludzi, pomimo odepchnięcia ich projektów przez wielkie firmy, miały szansę się przebić i zaistnieć. Platformy wsparcia istnieją stosunkowo od niedawna, można śmiało oczekiwać, że to jak działają, będzie, w trudnym do określenia stopniu, jeszcze się zmieniało. Nic nie jest tu do końca ustalone i pewne, a formuła wydaje się stale otwarta. Niemniej nietrudno zauważyć, iż w obecnej chwili wszystkie portale tego typu (a przynajmniej te, którym udało się odnieść pewien sukces i zyskać popularność) są do siebie bardzo podobne, jeśli chodzi o „ducha” tego, jak funkcjonują.

First Flight, gdy już pełną parą wystartuje, będzie się od całej reszty znacznie różnić. To platforma, która ma promować pomysły pracowników Sony – takie, w które korporacji z Kraju Kwitnącej Wiśni nie będzie się chciało inwestować. Jeśli na platformie odniosą one sukces, jest bardzo możliwe, że staną się regularnymi produktami firmy. Pozwoli to na wyzbycie się jakiegokolwiek ryzyka, zwiększy szansę na (dość przypadkowe) trafienie w rynek z czymś innowacyjnym, a zarazem platforma będzie stanowić źródło dodatkowej promocji dla japońskiego giganta. Wydaje się, że cały pomysł  ma niewiele wad i dla firmy mogą płynąć z niego tylko korzyści. Szkopuł w tym, że odwoływanie się do tego typu rozwiązań, po które – co zrozumiałe – sięgają zazwyczaj „maluczcy”, wydaje się po prostu żenujące. Sony to potężny moloch, którego stać na ponoszenie ryzyka, stać na bycie innowacyjnym nie tylko w bezpiecznych granicach i którego stać na nieżerowanie na rozwiązaniach przeznaczonych dla zupełnie innych, dużo mniejszych podmiotów.

Źródło: The Verge.

___________________

Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz do zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.